15 min. czytania | Aktualizacja 01.07.2022 | Krzysztof Raźniak

Reklamy banerowe Google to świetny sposób na „dopełnienie” naszego miksu marketingowego. 

Planujesz stworzenie kampanii reklamowej, która będzie promować Twój produkt albo usługę? Możliwości, jakie oferuje Google Ads jest naprawdę wiele. Jedną z nich – z pewnością niezwykle atrakcyjną oraz chętnie odbieraną przez użytkowników – jest reklama displayowa.

Reklamy graficzne w sieci reklamowej (Google Display Network lub po prostu GDN) to możliwość promocji w milionach witryn, aplikacji czy kanałów wideo, które współpracują z Google. To bez wątpienia skuteczny sposób na reklamowanie się zarówno w Polsce, jak i na całym świecie, z którego warto skorzystać.

Bez wątpienia coraz częściej na świat patrzymy poprzez obrazy. Jesteśmy przyzwyczajeni do oglądania zamiast do wczytywania się w teksty. Dlatego też coraz większym zainteresowaniem cieszą się reklamy graficzne, jakie można napotkać w wielu miejscach sieci.

To bardzo skuteczny sposób na wypromowanie nie tylko sprzedawanych produktów, ale także usług. Reklamy można kierować w dowolny sposób, odpowiednio dopasowując grono odbiorców pod względem wieku, płci, zainteresowań czy geolokalizacji.

Dzięki temu banery graficzne mogą trafić do osób rzeczywiście zainteresowanych oferowanymi produktami. Im bardziej szczegółowo określony profil użytkowników, tym większa szansa na powodzenie kampanii.

Dowiedz się więcej na temat co to jest Google Ads.

Pamiętać jednak należy o jednej istotnej sprawie. O ile reklama w wyszukiwarce Google wyświetla się użytkownikom na podstawie ich intencji, czyli wpisania konkretnego wyrażenia, o tyle reklamy banerowe, podobnie jak np. na Facebooku, wyświetlają się na podstawie naszych ustawień. Czyli w skrócie – sugerujemy Google kiedy, komu i gdzie mają pokazywać się banery, ale podyktowane jest to naszymi założeniami, a nie intencją.

Zatem należy do ustawienia reklamy banerowej Google podejść nieco analitycznie i przemyśleć jak chcemy je wyświetlać. Na szczęście Google Display Network należy do systemu Google Ads, zatem mamy pełen wachlarz możliwości targetowania.

Jednym z najbardziej popularnych zastosowań banerów Google jest z pewnością remarketing. W skrócie oznacza to wyświetlanie reklam użytkownikom, którzy już byli na naszej stronie internetowej. Do tego można ustawić szereg innych czynników, jak wykonane akcje, działania, konwersje lub mikrokonwersje itp. Jest to bardzo przydatne gdy chcemy „przesuwać” użytkowników w naszym lejku sprzedażowym.

Więcej na ten temat:

Lejek sprzedażowy online

Remarketing Google Ads

Nazywają nas Rzeźnikami Internetu. Wiesz czemu? Bo rzucamy samo mięcho!

Zapisz się do TEKSTULETTERA, a powiadomimy Cię o nowych artykułach i narzędziach.

Jeśli masz bardzo ograniczony budżet – to z pewnością jest główny powód i niestety często jedyny. Prawda jest taka, że aby osiągnąć zamierzone cele biznesowe przy ograniczonym budżecie istnieje kilka bardziej skutecznych formatów. Dla przykładu – reklama w wyszukiwarce Google będą w większości przypadków bardziej skuteczne lub tańsze w pozyskiwaniu leadów niż szeroko zakrojona kampania banerowa.

Wynika to z tego, że w wyszukiwarce mamy faktyczną intencję, po której wyświetlamy reklamy. Naturalnie więc docieramy do użytkowników na pewnym ich etapie zakupowym. Natomiast banery docierają na podstawie jedynie naszych założeń więc nie znamy aktualnej intencji zakupowej (jeśli w ogóle jest w danym momencie).

Nie zmienia to jednak faktu, że reklamy banerowe Google mogą być również i w naszym przypadku skuteczne (szczególnie remarketing). Kwestia odpowiedniego przeanalizowania sytuacji i dopasowania budżetu do naszej branży i działań.

Szczególnie biorąc pod uwagę to, że np. możemy banery wyświetlać nawet na konkretne adresy witryn, kanały Youtube czy konkretne filmy. Obraz jest warty więcej niż 1000 słów, więc może się okazać, że ta reklama będzie dla nas mimo wszystko opłacalna bardziej niż inne formy.

Planując kampanię graficzną w sieci reklamowej, musimy zwrócić uwagę nie tylko na jej treść czy dopasowanie do odbiorców, ale na samą formę wizualną reklam. To właśnie one odgrywają kluczową rolę i wpływają na skuteczność naszych działań. Aby kampania cieszyła się zainteresowaniem i przynosiła owoce, zawsze należy mieć na uwadze kilka kwestii związanych z projektowaniem banerów.

Dodatkowo Google Display Network dzieli się na reklamy statyczne i elastyczne. W pierwszym przypadku przygotowujemy samodzielnie wszystkie banery (zgodnie z wytycznymi Google), które w całości są naszą reklamą, w drugim natomiast przygotowujemy tylko 2 formaty grafiki i 2 formaty logo (ale wersji możemy przygotować dużo więcej), do tego nagłówek, treść, nazwę firmy, itp. a Google sam będzie dobierał wygląd i rozmiar na podstawie algorytmów. Wykorzystać możemy tylko jeden typ lub oba, zarówno w ramach jednej kampanii jak i kilku (lub grup reklam).

Niezależnie od tego, czy projektujemy grafikę, tworzymy posta na Facebooka, piszemy copy do reklamy, zawsze na samym początku musimy wziąć pod uwagę, kim jest nasz odbiorca. To samo dotyczy wyglądu banerów reklamowych.

Grupa docelowa reklam warunkuje to, jak będą się one prezentowały wizualnie. Nie da się ukryć, ale inaczej powinny wyglądać reklamy dotyczące kupna mieszkania, karnetu na siłownię czy zabawek dla zwierząt. Grafiki muszą jak najbardziej odpowiadać potencjalnym zainteresowanym, dlatego nigdy nie powielaj raz utartych schematów.

Bardzo istotną kwestią podczas projektowania banerów reklamowych jest odpowiedni układ wszystkich elementów, jakie je tworzą. Z jednej strony nie możemy przesadzać z natłokiem informacji i elementów aby nie wprowadzać chaosu i nie tracić czytelności. Z drugiej natomiast tendencja jest taka, aby „upchać” maksymalnie dużo, co nie jest zbyt dobrym pomysłem.

Starajmy się tworzyć banery według przyjętej identyfikacji w swojej firmie. Wszak jest to tylko jeden z elementów całego naszego miksu marketingowego, zatem dobrze żeby był spójny z innymi rzeczami (jak np. grafikami na stronie, fanpage, instagramie, itd).

Grafiki przy reklamach statycznych będą wyświetlały się samodzielnie, więc warto wrzucić tam logo, być może slogan/hasło reklamowe i ewentualnie minimum ważnych informacji.

Przy reklamach elastycznch Google dobierze przygotowane nagłówki, treść, logo i przycisk CTA więc tutaj grafika nie powinna ich zawierać, aby się nie dublowały.

Trzeba również pamiętać o tym, aby wszystkie te komponenty były dobrze wyeksponowane. Nie mogą one zachodzić na siebie czy sprawiać wrażenia ciężkości. Warto zadbać, aby grafika była jak najbardziej przejrzysta, a jej kompozycja proporcjonalna oraz symetryczna.

Powinniśmy zadbać o to, w jakiej kolorystyce zrobić wszelkie elementy, aby zachować spójność z identyfikacją wizualną firmy. Chodzi o to, aby nadać grafice uporządkowany charakter, prostotę i przejrzystość, a tym samym przekonać innych do reprezentowanych wartości marki.

Poza standardowymi kolorami z identyfikacji wizualnej możemy swobodnie operować innymi barwami. Jeśli w kampanii chcemy sprzedać usługi czy produkty, zdecydujmy się na ciepłe, nasycone i rzucające się w oczy kolory. To właśnie one pobudzają do szybkich i dynamicznych reakcji. Żółć, pomarańcz czy czerwień idealnie sprawdzą się w przypadku, gdy będziemy chcieli przekonać klienta do zakupu. Chłodne odcienie – błękity, zielenie, szarości – doskonale pasują do firm B2B, banków, przedsiębiorstw, jakie stawiają na pokazanie swojego profesjonalizmu i zdobycie zaufania.

Nie samymi obrazkami żyje odbiorca. Dlatego też nie pomijaj tekstów, które prezentujesz na grafikach reklamowych. Także i one odgrywają bardzo dużą rolę w prowadzonej kampanii. Hasła czy slogany powinny być krótkie oraz zwięzłe tak, aby jak najlepiej oddawały sprzedawany przez nas produkt i przekonywały do jego zakupu lub do wykonania pożądanej przez nas akcji odbiorcy (np. wejście na stronę).

Warto postawić na takie określenia, jakie będą wskazywać przewagę nad konkurencją – podkreślmy unikatowość tego, co oferujemy i jakość. Dodatkowo, planując teksty na banerach reklamowych, zawsze trzeba mieć na uwadze styl wykorzystywanych fontów. On także jest bardzo istotnym komponentem. Nie łączmy więcej niż dwóch różnych fontów i dbajmy, bo ich design odpowiadał do wyglądu całej grafiki.

Możemy mieć najbardziej zjawiskowy i wyszukany pomysł na kampanię reklamową, mnóstwo elementów do zbudowania atrakcyjnych grafik, najlepsze programy graficzne, ale w tym wszystkim zawsze musi być obecny kluczowy czynnik – jakość grafik.

Decydując się na kampanię Google Display Network podejmujemy próbę pokazania odbiorcom swojej wyjątkowości. Chcemy zadziałać na ich wzrok, wywołując pozytywne reakcje i tworząc pozytywną wizytówkę dla swojej marki.

Dlatego zawsze pamiętajmy o tym, aby elementy, przy użyciu których projektujemy grafiki, były jak najwyższej jakości i rozdzielczości. Nie ma nic gorszego niż widok loga czy zdjęcia, na jakim widać poszczególne piksele czy nieestetyczne rozciągnięcie. Warto o tym przypominać, ponieważ często można natrafić na reklamy, w których brak wizualnego dopieszczenia.

Czym byłaby reklama bez odpowiedniego nawołania do działania? Z pewnością byłaby czymś niekompletnym, dlatego zadbajmy o dopełnienie całości i użycie skutecznego call to action w swoich reklamach graficznych. Także i ono musi być przemyślanie w najdrobniejszym szczególe. Na jego efektywność wpływ mają:

• liczba słów
• kolor
• wielkość

Co to oznacza w praktyce? Tekst, jaki wzywa do podjęcia określonej przez nas akcji, powinien być relatywnie krótki – zdecydujmy się na słowa, które jak najlepiej oddadzą nasze intencje. Marketerzy stosują szereg możliwości, pośród których znajdziemy: kup online, odwiedź nas, poznaj nas, weź udział itp.

Ponadto przycisk CTA (w reklamach statycznych) powinien być wyróżniony kolorystycznie. Jego barwa powinna pasować do stylistyki całego baneru, jednak jednocześnie rzucać się w oczy. Przycisk nie może stanowić głównego komunikatu, ale musimy pamiętać, by być widoczny dla użytkownika i rzeczywiście zachęcał do podjęcia akcji.

Warto skorzystać z darmowych narzędzi, które pomagają w bardzo intuicyjny sposób zaprojektować atrakcyjne wizualnie banery. Poniżej trzy przykładowe narzędzia, z jakich możesz skorzystać, projektując własne grafiki reklamowe:

• Google Web Designer – doskonałe narzędzie dla osób, które szukają nieco bardziej zaawansowanych możliwości. Umożliwia użycie animacji, zdarzeń, wideo czy map w swoich reklamach.
• Canva – jedno z najpopularniejszych obecnie narzędzi internetowych do projektowania grafik – także do kampanii Google Ads. Obsługiwane w języku polskim z bardzo przejrzystym menu. Szeroki wachlarz komponentów, z których można wyczarować zjawiskowe banery.
• Bannersnack – internetowa aplikacja obsługiwana w języku angielskim, która oferuje bardzo przejrzysty panel do projektowania grafik do kampanii w sieci reklamowej. Umożliwia wykorzystywanie gotowych szablonów, a także podpowiada w kwestii doboru rozmiaru baneru.

Dzięki temu nie musisz zatrudniać grafika do tego, aby zaprojektować idealną dla swojej firmy grafikę reklamową. Możesz zrobić to samodzielnie, wykorzystując darmowe i legalne programy, jakie oferują Ci bardzo wiele, zachowując przy tym przejrzystość i łatwość obsługi.

Przeczytaj więcej jak samodzielnie projektować grafiki?

Bardzo ważnym aspektem w tworzeniu grafik do kampanii reklamowej Google Ads, jest odpowiedni dobór ich rozmiaru. Na każdego użytkownika czeka szeroki wachlarz możliwości, jakie są dopasowane do miejsc, w których najczęściej wyświetlane są reklamy banerowe. Google w inteligentny sposób pozwala dopasować wielkość reklamy do miejsca, w jakim się znajdzie i do urządzenia, na jakim może być wyświetlona.

Przyjąć można 3 taktyki tworzenia banerów statycznych („przesłane banery”):

1. Wykorzystanie kilku lub wszystkich z popularnych rozmiarów z 1-2 wersją grafiki. (minimum)

2. Wykorzystanie wszystkich najpopularniejszych rozmiarów z 2-3 wersjami grafiki (sugerowane)

3. Wykorzystanie wszystkich możliwych rozmiarów z 2-3 wersjami grafiki

Przygotowanie grafik może być kosztowne lub czasochłonne, dlatego zrobienie 3 wersji w 20 rozmiarach tylko na potrzeby 1 kampanii czasami może przekroczyć nasz całkowity budżet, a nawet nie zdążymy jeszcze wydać złotówki na kliknięcia. Przy niskich budżetach minimalnie warto zrobić kilka lub wszystkie najpopularniejsze rozmiary i przynajmniej 2 wersje grafiki, aby Google miało w czym wybierać, a my będziemy w stanie zweryfikować która grafika jest bardziej skuteczna.

Jeśli mamy nieco większy budżet to sugeruję wykorzystanie wszystkich najpopularniejszych rozmiarów w przynajmniej 2-3 wersjach.

Do najpopularniejszych wymiarów grafik należą:

• 300 x 250
• 250 x 250
• 200 x 200
• 336 x 280
• 728 x 90
• 970 x 90
• 468 x 60
• 300 x 600
• 160 x 600

Google pozwala na wypuszczenie także reklam w innym rozmiarze. Poniżej lista wszystkich obsługiwanych wielkości, zgodnie z wytycznymi Google:

Tak jak wyżej wspomniałem – minimalnie warto zrobić kilka lub wszystkie najpopularniejsze rozmiary banerów.

Więcej szczegółów odnośnie banerów można uzyskać na oficjalnym supporcie Google – jest on na bieżąco aktualizowany, więc zawsze warto wcześniej tam zerknąć.

Przy reklamach elastycznych system sam będzie dobierał nagłówki, obrazy i logo do dostępnych formatów, zatem musimy jedynie je dodać.

Obraz

• Kwadrat – proporcje 1:1, powinien mieć minimalny rozmiar 300 x 300
• Prostokąt w orientacji poziomej – proporcje 1,91:1, minimalny rozmiar: 600 x 314

Logo

• Kwadratowe – proporcje 1:1, minimalny rozmiar 128 x 128
• Prostokątne w orientacji poziomej – proporcje 4:1, o rozmiarze co najmniej 512 x 128

Tak jak już wcześniej wspomniałem – Google Display Network można zastosować jako uzupełnienie innych kampanii, jako remarketing lub wykorzystać z pełną mocą gdy mamy na to budżet. Śmiem twierdzić, że ustawianie ich jest mniej wymagającą czynnością technicznie niż ustawianie reklam w wyszukiwarce w systemie Google Ads. Co do skuteczności to już kwestia indywidualna.

Z pewnością niewątpliwym atutem jest to, że banery Google mogą być skuteczne w każdej branży i dla niemal każdego. W końcu dobieramy i targetujemy odbiorców po wielu czynnikach, które opierają się o dane Google. A jak sami wiemy – są to ogromne zasoby informacji o użytkownikach internetu. My też do nich należymy.

Jeśli chcesz poznać w pełni możliwości systemu to zapraszam Cię na nasze szkolenie Google Ad oraz na kurs wideo Google Ads od A do W.

Jeśli masz czas na czytanie to może zainteresuje Cię:

Google Search Console – co to jest i kiedy używać?

Top 5 narzędzi Google do wdrożenia w Twojej firmie

Ile kosztuje szkolenie z marketingu internetowego?

Reklama na Facebooku